Stało się
wyczekiwany czas wakacyjny nastał.
Każdy te letnie chwile spędza
tak jak lubi.
Są tacy co uwielbiają rowerowe przejażdżki.
Gnają przed siebie z wiatrem we włosach.
Inni z zamiłowaniem spędzają czas
w ogrodzie wśród kwiatów.
Są tacy co lubią spacery po lesie,
delektowanie się smakiem i aromatem poziomek.
A w wolnej chwili
zajmują się liczeniem biedronkom kropek.
Są i tacy (dziwni jacyś ;), którzy buszują wśród
starych gratów,
mając nadzieję na upolowanie wspaniałej zdobyczy.
Niektórzy preferują ciszę i spokój.
Zaszywają się w swojej świątyni dumania
i myślą o niebieskich migdałach.
Inni wręcz przeciwnie lubią gwar i towarzystwo.
Lub błogie lenistwo,
gdy brzuszek pełen smakowitości.
A są i poszukiwacze przygód, którzy
zakotwiczą na starej łajbie.
Z bosmanem wychylą beczułkę rumu
i zaśpiewają
"Hej ha kolejkę nalej, hej ha kielichy wznieśmy..."
A wy jak lubicie spędzać ten letni, wakacyjny czas?
Ja na razie wybrałam jeszcze inną opcję.
Najpierw malowanie, teraz sprzątanie
połączone ze zmianami w domowych czterech katach.
Delektuję się świeżością i nowością.
Ale mam nadzieję,
że dane mi będzie jeszcze skorzystać
z bardziej leniwych form wypoczynku ;)