Dzisiejszy post jest dla wytrwałych.
z dużą ilością zdjęć.
Sztuka uważnego patrzenia
na otaczający nas świat
daje dużo radości.
pozwala cieszyć się chwilą i dostrzegać piękno wokół.
Wyjazd na zieloną szkołę
jest dla mnie zawsze okazją by pogłębiać wiedzę milusińskich
i zarażać ich pasją podglądania przyrody.
Próbuję pokazać im, że warto pochylić się
by dostrzec więcej.
Dziura w drzewie może stać się
nieoczekiwanie oknem na świat :)
Zachód słońca można podziwiać bez końca
bo codziennie jest inny.
I codziennie można mieć mnóstwo pomysłów na radosną zabawę.
Nawet pani przez chwilę może poczuć się jak dziecko ;)
Jednym z punktów programu była wyprawa
do Słowińskiego Parku Narodowego.
Ależ tam było pięknie!
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy.
Pożegnać się z pięknym morzem wcale nie było łatwo.
Ale przywiozłam sobie super pamiątki ;)
Worek wyśmiganych przez morze patysiów.
W planie mam plątanie sznureczków, będą makramy.
Po powrocie usiłuję wdrożyć się w codzienność,
ale szczerze mówiąc kiepsko mi idzie.
Ten upał nie ułatwia zadania.
Przesyłam Wam serdeczności,
pachnące morską bryzą i wakacjami :)
pachnące morską bryzą i wakacjami :)