piątek, 6 listopada 2009

Królik i droga do serca.

Zamiast kolejnych obiecanych serc

powstała pani królikowa
.


Pozowała do zdjęć w promieniach słonka,

co ostatnio nieczęsto się zdarza.


Podyskutowałyśmy trochę o sercowych sprawach.

A ponieważ do serca mężczyzny
wiedzie wiadoma droga, to zabrałyśmy się do pracy.


Przygotowanie farszu nie zajęło nam dużo czasu.
Już po chwili
pachniało

RUSKIMI PIEROGAMI





Moja wersja farszu:

(ulubiona przez mężczyzn dużych i małych,
po prawdzie też już dużych :)
  • gotowane ziemniaki
  • ser biały
  • podsmażona cebulka i boczek
  • sporo zielonej pietruszki
  • pieprz i sól (kucharek)
Proporcje oczywiście na oko.


Efekt końcowy:
szybko znikające pierogi i zadowolenie na twarzach moich mężczyzn.

Znaczy trafiłam do serca ;)

3 komentarze:

  1. AJ IVONKO
    MIŁO ŻE PIERWSZA KOMENTARZ WYSTAWIAM.TILDA PRZEUROCZA SKAD TAKI WYKRÓJ ZDOBYŁAS ::))A PIEROŻKI MNIAM TEZ U MNIE UWIELBIAJA ODPISALAM PRZEPIS,SPRÓBUJEMY..POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE PATI.

    OdpowiedzUsuń
  2. OOOO i tildowo i smakowicie. Prawdziwa Pani domu :)

    Pierozki napewno smakowite - sama chętnie bym sie podłączyła. A Pani królikowa na 6 +. Bardzo ładna.
    U mnie wkrótce też króliki, które powstrały dość dawno ale pozowac mi nie chciały i mocno marudziły :)

    pozdrawiam - dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. IVONNKA
    PODAJE EMAIL W WIADOMEJ SPRAWIE;;))))
    patrycjaromik@wp.pl i czekam cierpliwie.POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...