Miało być dzisiaj o czym innym,
ale...
przyświeciło słonko:)))
I tak ... spontanicznie,
zaświtał mi w głowie jeszcze inny pomysł.
Wymagający oczywiście natychmiastowej realizacji ;)
Bo zmian się chce,
bo czuć, że idzie nowe,
bo wiosna w myślach i sercu.
Grasz w zielone?
Gram :)
Masz zielone?
Mam :)
Zielone zasłonki.
Ptaszorki na parapecie.
Wiosenne "kwiecie"
(lekko oszukane, ale kolorystycznie pasuje;)
Poduszki ubrane w wiosenne sweterki, dosłownie ;)))
U mnie czuć, że idzie WIOSNA a u Was?
Oj cudownie zielono, wiosennie;) u mnie słoneczko owszem ale i mrozik jeszcze...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaka cudna ta poduszka w paski:)
OdpowiedzUsuńu mnie mróz
ŁŚońca mam ostatnio pod dostatkiem, jednak mrozik ciagle trzyma :P
OdpowiedzUsuńPoducha rewelacyjna, w sam raz na wiosny przywitanie:)))
u mnie podobnie...mnóstwo słońca...i mróz...ja rozpoczęłam wiosenne porządki...nawet okna pomyłam...wiosnę czuć w powietrzu:))...poduszka zielona cudna:)))
OdpowiedzUsuńOj tak! U mnie też czuć wiosnę, szczególnie kiedy słychać szczebioczące ptaki:DDD
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy!
U mnie troszeczkę:)Poduszki śliczne,tylko zachęcają,żeby się położyć, a nie sprzątać;) Jak ja nie lubię sprzątać. Pozdrawiam zaniepokojona wiosna i nieuchronnymi porządkami:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i inspiracja :D Mi się chce zieleni , takiej żywej żabkowej do pokoju na święta :D Pokój w kolorach fioletowo beżowych, więc ta zieleń kontrastowo ;D
OdpowiedzUsuńA czy wiosnę już czuć ... pewnie ;D Tulipany w wazonie ...katar i kaszel alergiczny x4 ... śpiew ptaków... słońce w okna świecące ... Ach ! pozdrawiam optymistycznie !
Zieleni sporo tu u Ciebie, to dobrze, bo tak za nią tęsknimy. Podusie śliczne, prawdziwie wiosenne:)
OdpowiedzUsuńPS. Dzisiaj wysłałam Twoje wygrane Candy, szczęściaro. Jak dostaniesz, to się odezwij, proszę:)
Sliczny sweterek poduszkowy:))
OdpowiedzUsuńWiosennie sie zrobilo:)
Pozdrawiam Asia
Ja wiosnę czuje w serduchu, a w domu wiosenne kwiaty - tulipany od męża ukochanego . Reszta domu jeszcze w kolorach zimy :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
A u mnie dziś pochmurno...nawet jednego promyczka nie ma...ale Twoje zielone dodatki dają jakąś nadzieję, że wiosna tuż, tuż...Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie też wiosna i mam nadzieje ,że juz tak zostanie :))
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje i poduchy :)
Miód na serce..tyle zieleni...super!:) Biegun zimna...wiadomo... na końcu czuje się tu powiew wiosny, ale ja już czuję, mimo mroziku skąpanego w słońcu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Oj tak... zmian się chce... Pięknie zielono u Ciebie się zrobiło...
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj padał śnieg i to tak dosyć mocno... Dziś jest już słoneczko... Mam nadzieję, ze tak już zostanie do następnej zimy ;) :)
Pięknego konika posiadasz. :)
Serdeczności przesyłam :)
U mnie zielono, ale gdzie tam do wiosny. I chyba też coś muszę zrobić z parapetem
OdpowiedzUsuńSuper sweterkowe poszewki :)
OdpowiedzUsuńU nas zimno, wczoraj znowu śnieg posypał las, ale za to ptaki cudnie nawołują wiosnę.
Pozdrawiam cieplutko.
U mnie ta wiosna jakoś tak kuśtyka.. Dobrze, że mogę sobie energię u Ciebie doładować :-)
OdpowiedzUsuń