Serce
przydaje się nie tylko na okoliczność Walentynek.
Potrzebne jest też tutaj.
Ta "serdeczna "girlanda
stanie się jutro przedmiotem aukcji charytatywnej.
Wybaczcie proszę moją małą
aktywność w blogowym świecie,
ale dopadł mnie natłok
obowiązków różnych.
Zaglądam, podziwiam, ale na komentarze
czasu zwykle brak :(
gdy tylko wyjdę na prostą
obiecuję poprawę.
Wielu gorących serc wokół Wam życzę.
śliczne serca...
OdpowiedzUsuńpiękne serduszka;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe przeznaczenie pięknej girlandy :-)
OdpowiedzUsuńSzlachetna intencja.
OdpowiedzUsuń...Dobro powraca :)