Chodzę dzisiaj i wzdycham...
"... już po lecie, po wakacjach, po słońcu, mój Boże!
Już się zacznie szaruga na świecie, no, jasnych spodni już chyba nie włożę.
Pewnie deszcze się zaczną i słota..."
Już się zacznie szaruga na świecie, no, jasnych spodni już chyba nie włożę.
Pewnie deszcze się zaczną i słota..."
a "... mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień,
Niech mówią: głupia, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal."
Niech mówią: głupia, o mnie, a mnie jest żal.
Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem
Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal."
***
Aby zatrzymać na dłużej letnie wspomienia
obfociłam ogrodowe piękności.
Będzie co oglądać w chłodne, jesienne i zimowe wieczory.
Uplotłam wianki.
Oprócz "dożynkowego", który wisi w kuchni
powstał jeszcze bardzo aromatyczny wianek z ...kopru włoskiego.
Kiedyś ze dwa lub trzy lata temu, przez pomyłkę
moja mama wysiała zamiast zwykłego
koper włoski :)
Bardzo zdziwiliśmy się dziwnym zapachem i wielce okazałymi rozmiarami naszego koperku hi,hi,hi.
Dokładniejsze zapoznanie z opakowaniem nasionek wyjaśniło sprawę.
I tak od kilku lat rośnie sobie niebotycznie.
W jego gąszczu w tym roku kryją się...
Może wiecie jak można go wykorzystać?
Ja miałam taki pomysł...
Zakwitły moje doniczkowe słoneczniki.
Ponieważ wysiewałam je dość późno,
teraz mogę się cieszyć ich pięknymi kwiatami.
Polecam tę odmianę wszystkim z balkonowym areałem;)
I wiecie co?
Myślę, że w taki chłodny deszczowy dzień jak dziś
lato schowało się w tych słonecznikowych kwiatach...
Pozdrawiam wszystkich słonecznie:)
Rzeczywiście, nieuchronnie zbliża się koniec lata.
OdpowiedzUsuńZawsze wtedy trochę smutno...
Więc dla równowagi podśpiewuję sobie za Leszkiem Długoszem :
..."ale co tam, przecież taka jesień złota nie jest zła,
ale co tam, przecież taka jesień złota niechaj trwa..."
Ps. Przepadam za wiankami wszelakimi, a jeszcze dodatkowo, jeśli pachną, jak Twoje, to w ogóle rewelacja!!!
Pozdrowienia.
Buuuuuuu, mi też jest szkoda:((((
OdpowiedzUsuńFaktycznie jednak, na pociechę pozostaje słonecznikowe słoneczko:)
Oj...ja też żałuję,że lato się kończy...ale za to jesień idzie i też będzie pięknie:)))wianek z kopru włoskiego jest obłędny, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Tak rzeczywiście już nadchodzi jesień....ale miejmy nadzieję,że będzie piękna:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfakt, lato przemija ale idzie piękna jesień, czas najbogatszej w kolory Natury... Czas szali, czas pysznych herbat o zmierzchu...
OdpowiedzUsuńJesień też da się lubić ;)
Szkoda lata, oj szkoda. Zdjęcia śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, to z koprem zauroczyło mnie na maxa !!!
OdpowiedzUsuńPiękne wianki- ja maniaczka wiankowa ha ha ! Nic się nie martw, jeszcze przed nami babie lato i złota polska jesień - mam nadzieję :)))
Pozdrawiam ciepło.
Witaj:)))
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zabawy w LUBIENIE:))
Szczegóły u mnie:)
Wianek z koperku - bezbłędny pomysł!
OdpowiedzUsuńJak następnym razem Tata zapyta czy chcę koperek z działki - będę wiedziała, co powiedzieć ;-)