poniedziałek, 23 sierpnia 2010

"Widok z góry najwyższej".

Wczorajsza niedziela  upłynęła miło
na łonie przyrody.
:)


Korzystałam z kończących się wakacji
i cieszyłam się urokami przemijającego lata.

Podczas wędrówki przypomniała mi się 
piosenka zespołu Exodus
"Widok z góry najwyższej"
Nie zdobywałam wczoraj  w prawdzie
niebotycznych szczytów,
ale troszkę zmagałam się z brakiem sił ;)



"A kiedy wreszcie nadejdzie
ta chwila oczekiwana,
że staniesz wysoko na szczycie,
wielka radość...



Lecz to,co ujrzysz,
twym całym światem zakołysze.
Bo obok twojej,tej naj...
Są inne góry,jeszcze wyższe.




Powróci natrętne pytanie,
czy warto naprawdę było,
mozolnie stawiając krok za krokiem,
odnosić zwycięstwa nad losem i sobą.
Przecież im wyżej wejdziesz,
tym trudniej żyć.
I większa przepaść pod tobą.

Serca drżenie,żal,niepewność,
że wszystko minie...
Lecz tylko stamtąd,
tylko stamtąd zobaczyć możesz,
jak pięknie jest w dolinie...


 Myślę, że piękne słowa tej piosenki dotyczą również 
codziennych zmagań.

Wytrwałości sobie i Wam życzę
aby widok z codziennych szczytów
zapierał dech .

3 komentarze:

  1. Zgadzam się, aktualne na codzień.
    A jakie piękne widoki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto było się wspiąć.
    I warto dalej się wspinać...
    Widoki wspaniałe - nagroda za wysiłek :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze widoki:)pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...