wtorek, 9 listopada 2010

Kolorowy anioł.

 Nad wejściem do mojej kuchni zamieszkał...


Czuwa nad naszą codziennością i 
kuchennymi poczynaniami...


Powstał jakiś czas temu.
Podczas mojej krótkiej przygody 
z dłutem i drewnem lipowym.


Pod czujnym okiem i przy pomocy 
ludowego artysty,
wystrugałam (wystrugaliśmy;) długonogiego anioła.
Dłuższy czas przeleżał ukryty w szafie.


Ostatnio udało mi się namówić koleżankę
aby go pomalowała.
Ja sama jakoś nie miałam odwagi.

I od dzisiaj stróżuje w mojej kuchni.



17 komentarzy:

  1. Piękny Twój kuchenny Anioł Stróż:-)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonka, Ty wracaj Kobieto do dłuta!!!!
    Mówi Ci to osoba która pragnie szaleńczo zaznajomić się z dłutem:)))Nawet 3 kawałki drewienka lipowego sobie trzymam (3 lata już!), ale jakos szkoda mi je zmarnować, bo nauczyciela brak...:P
    Piękny Twój ANIOŁ! Piękny:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie że masz swojego Anioła Stróża :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie że masz swojego Anioła Stróża :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny jest, szkoda, że zakończyłaś przygodę z dłutem, powinnaś do niej wrócić. Te pająkowate nogi mnie urzekły.. Ehhhhh...

    OdpowiedzUsuń
  6. boooooooooooooooooze drogi fantastyczny jest po prostu. o wooooooooooow brak slow.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze rozczulało mnie rzezbiarstwo ludowe, jestem pod wrażeniem .

    OdpowiedzUsuń
  8. Tezzz Cie znalazlam i od razu odwzajemniam:-)
    Aniolas ma swietne nozki-troche dziwaczny,ale ma cos w sobie:-)
    -Pozdrowionka Serdecznosciowe-od Halinki z DK:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wrażeniem! Piekny Anioł...uwielbiam Anioły...
    Serdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa:)Ciepło na serduchu:)
    Uściski posyłam i buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Poważnie sama go zrobiłaś?? w drewnie??? Wiesz, ja też się kiedyś nauczę strugać takie cuda. Skora inni potrafią czemu nie?? Tak mi się to podoba, i drewno lubię bardzo.
    Aniołek cudowny bo zrobiony przez Ciebie, gdyby był ze sklepu nie miałby tego uroku.

    OdpowiedzUsuń
  11. brakło mi słów!!! jest przefantastyczny!!!! że też ja tak nie potrafię :(

    OdpowiedzUsuń
  12. niesamowity Anioł! talent masz w rekach, chwytaj za dłuto!! przepiękny i te skrzypce!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały:) ach te nogi...:) i pięknie Ci go pomalowała koleżanka, jest teraz taki impresjonistyczny prawie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten anioł. Dobrze ze został na nowo odkryty bo aż szkoda by było gdyby nadal tkwił zapomniany w szafie. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  15. Iwonko! To Ty i dłutem władać umiesz??? Ależ piękny ten Anioł!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...