Przygotowania do Świąt
u mnie również, ruszyły
pełną parą.
W pierwszej kolejności zabrałam się za
zestaw prezentowy.
Jak nie zdążę z ozdobami to wykorzystam ubiegłoroczne, trudno.
Podarki muszą być gotowe na czas.
Zeszłorocznych przecież nie podaruję ;)
Śpioszkowe anioły kusiły mnie już od dawna.
I proszę oto jest... anielinka, która będzie czuwać
nad kolorowymi snami pewnej małej księżniczki.
Jak wiecie młode damy w tym wieku kochają kolor różowy,
więc jest to kolor anielskich dodatków.
Mam nadzieję, że anielinka jest dość słodka i różowa
i zostanie przyjęta na nowe wyzwanie w Szufladzie.
Trzymajcie za mnie kciuki.
To mój podwójny debiut...
pierwsza anielinka i pierwsze gościnne występy w Szufladzie:)
Dzisiaj było u nas tak pięknie i ciepło, że nie tylko anielinka
wybrała się na spacer.
Słonko przygrzewało miło,
aż trudno uwierzyć, że zima tuż tuż...
Jesienne słoneczko Wam posyłam :)
śliczna anielinka! Pogoda dziś faktycznie była cudowna:)))
OdpowiedzUsuńsłodziutka :) a przede wszystkim śliczna :))
OdpowiedzUsuńAniolek cudowny. Od paru dni walczę również z prawie takim samym ale jakoś mi nie idzie, nie potrafię przyszyć rękawów do koszuli, już trzy uszyłam ale jak rękawów nie ma tak nie ma, chyba pojadę do cioci krawcowej może ona coś doradzi , pomoże. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cudna... :) I jakie ma śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie serdecznie... :)
Anielina jest cudna!Normalnie się zakochałam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko za Twoje miłe słowa...Ciepło pozdrawiam i uśmiecham się na widok twojej Anielinki...śliczna jest!!!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tej anielicy!
OdpowiedzUsuńŚliczna anielica.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu i zapraszamy do częstego zaglądania do nas.
Pozdrawiam
Agnieszka
bardzo udany debiut :)Anielinka cudna i ma świetne włosy!!
OdpowiedzUsuńa u nas słońca już dawno nie było....więc łapię promyki od ciebie!!! masz prawdziwy talent!!! a przy okazji zapraszam na candy do moich przyjaciółek http://lawendowysen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej, hej:)))
OdpowiedzUsuńCudna Anielinka:)))
Trudno uwierzyć że to Twój pierwszy raz!!!!
Ach, i listopad taki piekny potrafi być, napatrzeć się nie mogę:))))
Anielinka jest prześliczna! To na pewno pierwsza??
OdpowiedzUsuńOczarowały mnie te wierzby rosochate... Fantastyczne!
Aniołek prześliczny !!! trudno uwierzyć że to pierwsza.
OdpowiedzUsuńBardzo tu u Ciebie milo - będę zagladać jesli pozwolisz :)