Wędrując po blogowym świecie,
podziwiam Wasze domy i ogrody.
Zachwycam się wypieszczonymi zakątkami przeróżnymi.
I odnoszę wrażenie, że biel w przeróżnych odcieniach,
jest kolorem najbardziej trendy.
Białe ściany, podłogi i meble.
Biały to również kolor mile widziany na tarasach i ogrodach.
Podoba mi się to szalenie, ale...
U mnie mimo, że puszka białej farby
zakupiona została już dawno temu,
pędzel w ręce zadrżał i z bielenia nic nie wyszło.
Przedmioty w swych naturalnych barwach królują nadal.
W domu panoszą się odcienie brązu, beżu, rudości wszelakie.
A w ogrodzie ... no cóż też mi nie wyszło z tym białym.
Na początku wakacji robiłam małą ogrodową rewolucję.
Wsadzałam i przesadzałam.
Na pełniejszy efekt trzeba jeszcze trochę poczekać.
W przyszłości, drewniane kratki mam nadzieję przykryte zostaną
różanym kwieciem.
Teraz ogród prezentuje się tak...
Na załączonych obrazkach widać, że "architektura drewniana "
w moim ogrodzie biała nie jest.
Mówi się trudno,
widać tak mam, że z białym mi nie po drodze.
Ale muszę się Wam przyznać
do jeszcze jednego mojego dziwactwa.
Ludzie wracając z wakacji przywożą sobie pamiątki przeróżne.
Ja też przywiozłam :)
Bagażnik pełen "złomków".
Stare garnki, bańki na mleko, dzbanki...
Zobaczcie jak u mnie pięknie wyglądają :)
A, że bańki dna nie mają, albo mają lekko dziurawe...
a komu to przeszkadza.
Za to są pięknie zardzewiałe i doskonale pasują do moich toskańskich klimatów :)))
Nie wiem jak Wy, ale ja myślę, że nie tylko białe jest piękne :)
Przepieknie u Ciebie, te banki , gliniane donice i wiklina dodaja cudnego klimatu, bardzo mi sie podoba u Ciebie:) Pozdrawiam cieplutko i zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńMasz piękny ogród! Co do kolorów... To w moim poprzednim mieszkaniu też królowały brązy i beże. Każdy inny kolor mi tam nie pasował i źle się czułam w ich towarzystwie. Natomiast w drugim/obecnym mieszkaniu najlepiej prezentuje się biały. I to przy nim najlepiej odpoczywam. Ja myślę, że to dużo zależy od oświetlenia domu/mieszkania, widoku który znajduje się za oknami i w ogóle jego energii. A podążanie za modą... Moim zdaniem jest bezsensu.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :-)
podzielam Twoje zdanie :) mi również bardzo podobają się te wszystkie białe aranżacje i można się szybciutko zarazić tym trendem.. jednak drewno nie bielone, naturalne bądź to pomalowane na jakiś kolor jest równie piękne, nie mówiąc już o tym, że bardziej praktyczne, bo się tak szybko nie zbrudzi jak białe.. i ja osobiście nie chciałabym mieć wszystkiego białego w domu. Parę dodatków owszem, ale nie cały dom.. kolory są cudowne, dodają tyle ciepła i radości :)
OdpowiedzUsuńa Twój ogródek jest przepiękny :) kolor pergoli i altanki idealny.. ja bym tego za nic nie zabieliła ;)
pozdrawiam ;)
No, no, piękny ogród, piękny i taki dopieszczony w każdym calu. U mnie wzloty i upadki.
OdpowiedzUsuńDruciaki są CUDNE, nigdy nie mam ich dość, każdy zagospodaruję, szczególnie teraz, gdy płody zbieram w warzywniku.
Gary urokliwe, zazdraszczam płota, bo wspaniale się na nim prezentują.
Buziaki serdeczne
PS. Kącik toskański z polskimi akcentami, takie lubię najbardziej.
Najważniejsze jest to, by czuć się dobrze w danym otoczeniu. Jak kto lubi. U Ciebie jest pięknie, naturalne kolory są cudne, nie trzeba ich malować. Złomki są fantastyczne, ile w nich uroku.
OdpowiedzUsuńPięknie i widać jak duży masz ogród i dużą przestrzeń między drzewami! Bardzo podoba mi się tez taras, właśnie go oglądaliśmy z M. jako inspirację. A garnuszki emaliowane- cudne w takim kobaltowym kolorze jak nasycone letnie niebo...
OdpowiedzUsuńSerdeczności,
m.
Slicznie u Cibie, mam podobne niepokoje zwiazane z biela, ale nie odwazylam sie w Andah wszystkiego pobielic...wiec jest bez, braz etc...ale tez pieknie a u Ciebie przepieknie...sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie jest u Ciebie, zachwycają mnie inne ogrody, pewnie dlatego, że u mnie daleka droga do świetności, na razie wszystko jest rozkopane... a odnośnie kolorów; każdy otacza się tym, co mu pasuje, tym, co powoduje, że czuje spełnienie, mnie Twój ogród by spełnił, bo widać, ile tam serca jest włożone :):):)
OdpowiedzUsuńto jest ogród???? to park jakowyś:)))))))piękny:)))))
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za wścibstwo, ale gdzie Ty mieszkasz? W ogrodzie botanicznym??? Cudo!!
OdpowiedzUsuńOgród piękny, garnki na płocie. lampa - pełen zachwyt, a bańki cudo!
OdpowiedzUsuńTeż kocham wszelkie takie starocie i brak dna czy rdza nie jest żadną wadą :-)
Tak mi tez bardzo podobają się garnki na płocie,zieleń pozazdrościć jak się mieszka w blokowisku.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród..a starocie zachwycają,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa z białym mam podobnie jak Ty :) Ogród cudowny, piękne starocie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny i wypielęgnowany ogród, a emaliowane starocie dodają mu smaku:))) Ja też mam meble w brązach i wcale nie zamierzam tego zmienić. Żeby rozjaśnić wnętrza, postanowiłam pomalować ściany na biało i zmienić zasłony. Tak jest o wiele taniej i potrzeba mniej pracy. Poza tym moje starocie są dość w niezłym stanie i grzechem byłoby je potraktować farbą dla jakiejś mody, która może się zmienić. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKto by się tam dziurami przejmował, kiedy takie piękne dekoracje można zrobić? :)
OdpowiedzUsuńTe bańki urocze, a już wyrzymaczka do bielizny to jak z bajki. Daaaawno temu, kiedy byłam dzieckiem taką kręciłam u babci, leży w komórce i czeka na inwencję twórczą.
Ja mam dom w bieli, ale nie z powodu trendów w modzie, tylko z chronicznego braku światła. Żeby nie wiem, jak jasno, to ja chcę jeszcze jaśniej! Też miałam opory, ale wbrew pozorom białe wnętrze jest bardzo łatwe do utrzymania w czystości - ja mam nawet białe schody.
Ale nie znaczy to wcale,że tylko biel jest piękna. Poza tym piękne jest to, w czym my się czujemy pięknie.:) A u ciebie wszystko pasuje, ciepło, miło, sielsko, tak z serca...Bardzo mi się podoba.:)
Piękny ogród,naturalne drewno,....cudowny perukowiec (mi troszeczkę zimą przemarza) Słowem sielsko :)
OdpowiedzUsuńIwonko masz piękny ogród,tylko wypoczywać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie