Mój ulubiony zestaw materiałowy w kolejnej cudnej realizacji! Te kicajce tak mi się podobają, że aż je chyba od Ciebie pożyczę by mój domek na święta umilić... Obraziłabyś się za to?
Śliczne podusie, materiały świetne i radosne zające, a zajączki mają śliczne różowe wstążeczki. Czasu nie pomogę Ci znaleźć, ale Ci go życzę więcej. Pozdrawiam wiosennie.:)
przecudne !!!!!!!! idealne zające wiosenne :-)
OdpowiedzUsuńAle cudne!!!
OdpowiedzUsuńU mnie też z czasem krucho ;-)
Mój ulubiony zestaw materiałowy w kolejnej cudnej realizacji!
OdpowiedzUsuńTe kicajce tak mi się podobają, że aż je chyba od Ciebie pożyczę by mój domek na święta umilić... Obraziłabyś się za to?
Śliczne podusie, materiały świetne i radosne zające, a zajączki mają śliczne różowe wstążeczki.
OdpowiedzUsuńCzasu nie pomogę Ci znaleźć, ale Ci go życzę więcej.
Pozdrawiam wiosennie.:)
Cudowne poduchy!!!
OdpowiedzUsuńZające przykicały znaczy Wielkanoc:) Sliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne poszewki i rodzina zajączków, na pewno pieknie wyglądają na odpowiedniej kanapie:)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze te zające :) a ten co czmychną to może być że w moje okolice przykicał bo wiosna w pełnej krasie od dwóch dni :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńPs: mój czas też gdzieś sobie kica. Możliwe, że z Twoim ramię w ramię ;-)
Ależ urocze...napatrzeć się nie mogę:) Wnętrza ubrane w takie poduchy to prawdziwy świąteczny i wiosenny raj:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
No, a ja się właśnie zastanawiałam, czy nie za wcześnie na zające. Zajrzałam tu później.
OdpowiedzUsuń