piątek, 15 stycznia 2016

Dla małej modnisi cz. 2

Jakiś czas temu o TU pisałam
o moich zmaganiach z materią w kwestii 
uszycia dziewczyńskiej torebki.
Muszę przyznać, że po pierwszych zniechęceniach
ich szycie idzie mi coraz lepiej.
Zachęcona pierwszymi sukcesami
(czyt. zadowoleniem użytkowniczek),
już jesienią uprzedzałam, że powstaną kolejne.
Trochę mi zeszło, ale pod choinką dwie młode damy
znalazły niezbędny atrybut każdej kobiety :)
Starałam się aby torebki wzorem i kolorem 
dopasowane były do upodobań przyszłych właścicielek.
I tak do miłośniczki sowich motywów 
powędrowała sowa kolorowa.




 Tym razem nie miałam gotowej taśmy na pasek
i pokusiłam się o samodzielne jego uszycie.
Powiem, że warto było poświęcić mu trochę czasu,
bo torebka z takim paskiem prezentuje się świetnie.

Druga torebka w bardziej stonowanej kolorystyce 
powstała z myślą o miłośniczce koni.
Wykorzystałam na niej jeden z motywów,
którym kiedyś ozdobiłam komplet poduszek.




Pomysły na kolejne torebki już mam,
więc wygląda na to, że będzie ciąg dalszy
propozycji dla małej modnisi :)

7 komentarzy:

  1. Piękne :) mojej Julce oczy zaświeciły się do tej z koniem i mimo, że ma wiele torebek to "mamo uszyjesz mi taką?"
    Ta z sową jest cudowna...
    I świetny pomysł na zapięcie... idealny do dwustronnych torebek :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam szyć torebki i to właśnie w takim kroju. Twoje wyszły super i wcale nie dziwię się, że się spodobały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie torebki wyglądają świetnie ,ale ta czerwona z sówką jest po prostu odjazdowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne torebki,a kolorowa z sówką szczególnie piękna i wesoła.Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...