wtorek, 2 listopada 2010

Park jurajski ;)

Tym razem męska część rodziny 
upomniała się o swoje prawa ;)


Jakiś czas temu uszyłam w prezencie 
dla bratanicy dwie podusie.
Obie obowiązkowo z duuużą ilością koloru różowego.
Jedną z kotkiem a drugą z koroną księżniczki.
Solenizantka przestępując niecierpliwie z nogi na nogę,
asystowała podczas prac wykończeniowych.
Nie zdążyłam więc poduszek uwiecznić na zdjęciu
i zaprezentować szerszej publiczności.

Brat pozazdrościł siostrze i złożył swoje zamówienie...
ciociu ja chciałbym takie z dinozaurami.
Cóż było robić?
Należało znaleźć gadzinę łatwą w szyciowej obróbce.
Udało się :)
U Gazyni - mistrzyni aplikacji,
wypatrzyłam sympatyczne dinusie,
które stały się inspiracją dla moich jurajskich stworów.






8 komentarzy:

  1. Jak dobrze mieć ciocię, która ma zdolne rączki, głowę pełna pomysłów...no i złote serducho...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne dinozaury. Gdyby zobaczyły te podusie mojej znajjomej bliźniaki- oj by się dizało. Fani dinozaurów :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne są ;) sama bym takie sobie chętnie postawiła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne! Nie pokażę synowi, bo będzie kazał mi robić podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och jak te dzieciaki maja z tobą dobrze, poduchy prezentują się świetnie, pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutkie:))
    Ślicznie dziękuję za odwiedziny na blogu.Bardzo mi miło!
    Ciepło pozdrawiam i ślę uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniutkie:))
    Ślicznie dziękuję za odwiedziny na blogu.Bardzo mi miło!
    Ciepło pozdrawiam i ślę uściski!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...