sobota, 23 lutego 2013

Ornitologiczne obserwacje.

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa.
Słychać już, że wracam do zdrowia :)))

Wpadłam tu dzisiaj na szybko aby Wam pokazać
jakie ornitologiczne obserwacje poczyniłam.
Pisałam kiedyś o ----> TU
o stadzie sówek, 
które na przelotach przysiadły w moim ogrodzie.
Teraz za nimi pojawili się panowie.
Eleganciki w niebieskościach i granatach.
Jeden to nawet myszkę trzymał.
Gdzie mu się ją udało złapać pod tym śniegiem,
to nie mam pojęcia.
Ale czego to się nie robi aby podbić kobiece serce;)


















Wyobraźcie sobie, że ten drugi niebieski,
też myszkę upolował ;)
Ale tego nie udało mi się już uwiecznić na zdjęciu,
bo odleciały.  
Chyba w poszukiwaniu tych różowych piękności ;)

Serdeczności przesyłam :*
i zmykam dalej kurować się przy maszynie :)

13 komentarzy:

  1. Prześliczne te sówki.
    Też przesyłam dużo serdeczności Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet myszkę upolował - pan sowa ;-)
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne i sprytne sówki :)
    Zapraszam do mnie na małe candy- zajaczek szuka domu http://cassiawu.blogspot.com/2013/02/zajac-szuka-domu.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już są niech wiosnę popędzą w nasze strony...Piękni

    OdpowiedzUsuń
  5. :-))) Świetne te Twoje sowy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę pełnej regeneracji zdrowotnej, niech ta wiosna już się zbiera tutaj do przyjścia!!! Sowy świetne, myszka jest rozbrajająca;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, widzę, że kuracja przy maszynie przynosi podwójny efekt - i zdrowie lepsze, i sowy genialne!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne sówki-panowie:)Z tą myszką super!

    OdpowiedzUsuń
  9. A jak ja się cieszę, że do mnie doleciały i siedzą już u syna na kanapce. ;)
    Jakkolwiek to brzmi. ;)
    Dziękujemy bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na mnie kuracja maszynowa nie zadziałała :P
    A sowy jak zwykle urocze:) No i całuję, skoro JUŻ mogę ;)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...