Miało być dziewczęco, słodko
i na różowo...i proszę bardzo:)
Na choince, która golusia,
pozbawiona ozdób wraz z doniczką wylądowała w ogrodzie,
przysiadło stado sówek.
Puszyły się i domagały sesji zdjęciowej.
Co było robić pognałam po aparat;)
Niektóre podziękowały pomachały skrzydełkiem
i poleciały w siną dal ;)
Inne wolały ciepły kącik w domku,
ale teraz chętnie wybrałyby się w podróż.
Może, ktoś chciały którąś ugościć?
W planie są sowy w wersji bardziej męskiej.
Tylko nie wiem kiedy, bo
ferie się skończyły, do pracy trzeba było wrócić
i czasu na szycie znowu mniej.
W domu bez choinki tak jakoś łyso się zrobiło
i o nowych dekoracjach trzeba pomyśleć.
Ciekawe czy nasze drzeweczko dotrwa do wiosny
i uda się je zasadzić w ogrodzie.
Pozdrawiam wszystkich Podczytywaczy,
szczególnie nowych Obserwatorów bloga.
Serdecznie dziękuję za wszystkie pozostawione
miłe słowa.
One niezwykle mobilizują do działania:)
No proszę i znowu piękne sowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na torcik do mnie szczególna to dzisiaj okazja Zosia.
Prześliczne i urocze i naprawdę dziewczęce :-)
OdpowiedzUsuńPiękne sówki:)Mogłabym gościć taką sowę u siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ stado! I kwiatki mają :))) Te z serduchami też piękne są - nie żałuj miłości :))))
OdpowiedzUsuńWspaniałe te Twoje sowy:) A wiesz,że widziałam serwetkę z całkiem podobnymi. Sowy ostatnio maja wielkie powodzenie i dobrze, bo to w końcu symbol mądrości:) uściski.
OdpowiedzUsuńależ śliczne uszyłaś te poduchy !!!!! az sama nabrałam na takie ochoty
OdpowiedzUsuńsówki są zjawiskowe !!!!! chyba sama sobie zafunduje takie mini podusie :))
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
Śliczne sówki
OdpowiedzUsuńoj...sówki są urocze, tylko je przytulać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSówki są cudowne:)Nie wiem która naj-każda w swoim rodzaju:)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię jak sobie odnajde coś, co mnie mobilizuje i tak się cieszę, że Ty to też znajdujesz, bo wtedy jakoś się nie ogłą, a sercem szyje!
OdpowiedzUsuńSowy są tak cudne, że nie mogę się napatrzeć. Kochasz maszynę do szycia z wzajemnością, Iwonko :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy:) i piękna aranżacja:)
OdpowiedzUsuńPoduchy świetne! To i tak długo miałaś choinkę! Moja została wyniesiona już 5 stycznia!
OdpowiedzUsuńswietne sówki:))))
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszki :)
OdpowiedzUsuńno nie mogę się wprost napatrzyć ;-)
OdpowiedzUsuń