poniedziałek, 28 stycznia 2013

Do kompletu.


Po uszyciu poduszek, które prezentowałam w poprzednim poście,
został kawałek kwiecistego materiału.
Leżał sobie, przekładałam go z miejsca na miejsce,
bo szyją się kolejne poszeweczki.
Aż... w kwiecistym kawałku, zobaczyłam 
króliczą kieckę hihihi.
Jak zobaczyłam to i uszyłam.
I oto jest... kiecka a w niej królisia Rózia :)
 











Na zdjęciach trochę blado wygląda.
To wszystko z powodu braku słonka:(
A zima trzyma, właśnie za oknem śnieżna zawierucha.

A ja pozdrawiam Was cieplutko:)

13 komentarzy:

  1. Królisia Rózia w różanej kiecce wygląda twarzowo...
    Ale te Twoje poduchy są świetne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza królisia w slicznej sukieneczce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani króliczkowa piękna na tych poduchach. Ja również pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no... Najpierw kwieciste podusie które mnie urzekły... teraz królisia... I co? I będę marzyc o tych podusiach i królisi u ich boku :)... A tak poważnie to cudna jest... pięknie jej w tej kiecce... I ten błysk w oku... :)

    Buziaki :*
    Utul królisie ode mnie :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna Pani Królisia, a suknia jej iście wiosenno-letnia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ha! koniecznie i jak najszybciej muszę zasiąść do maszyny:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Rózia jest przesłodka w tej sukienusi , z taką to bym spała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześlicznie wygląda króliś w zestawieniu z poduszkami!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ ona ma hipnotyzujące spojrzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Króliczyca wygląda świetnie!
    Słonka życzę, pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...