Wiem, że lato w tym roku nas nie rozpieszczało.
I nie wypada narzekać, gdy w końcu słonko grzeje.
Ale dlaczego grzeje tak jakby chciało nadrobić zaległości
z ostatnich miesięcy?
Zamiast narzekać zaprezentuje poduszki, które uszyłam.
Muszę przyznać, że dość spora ich ilość powstała podczas wakacji.
Dzisiaj seria zielona.
Niestety na zdjęciach kolorki widoczne są byle jak.
Poduszki powędrowały w świat
i nie mam możliwości poprawienia zdjęć.
Musicie uwierzyć mi na słowo,
że w rzeczywistości wyglądały o wiele lepiej.
Zapisy na moje candy z okazji urodzi bloga
nadal trwają :)
Istotnie, Iwonko... nie próżnowałaś!!! Poduchy piękne - moje serce skradła ta z 2 kokardami ;)
OdpowiedzUsuńPoduchy śliczne, takie pomysłowe, bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne poduchy:) Wszystkie sa fantastyczne, ale najbardziej chyba jednak druga...:)
OdpowiedzUsuńOch, ta druga jest superowa! Ale i pozostałe maja w sobie to COŚ, piękne!!! Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi sie druga i trzecia :)śliczne kolorki ,
Pozdrawiam :)
Bardzo pomysłowe i oryginalne poduszki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, zachwycające i niespotykane poduszki, bedę tu częściej wracać pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne poduchy
OdpowiedzUsuńŚwietne poduszki!Pozwolę sobie na podpatrzenie pomysłu.
OdpowiedzUsuńPoduchy piekne!! szkoda, ze w materii szycia taka noga ze mnie :/ tez bym zgapila
OdpowiedzUsuńPoduchy są piękne, bardzo pomysłowo i starannie wykonane;) ja zajmuję się tworzeniem biżuterii, zapraszam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
cudne!!!
OdpowiedzUsuńPoduchy są po prostu cudne :) pozdrawiam ciepło, albo chłodno ( niepotrzebne- w zależności od pogody skreślić :)
OdpowiedzUsuńMiałam rację, że tu już kiedyś byłam. Tak to jest jak się nie zostawia śladów. Ale zachwyt jest ten sam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne te podusie, ale chyba żal by mi było kłaść się na nich! Wolałabym patrzeć ;-)
OdpowiedzUsuń