Serdecznie dziękuję za całe mnóstwo miłych słów
pod adresem kota w worku, Mamurdzie podrzuconego :))
Jest nadzieja, że powstaną następne.
Moja maszyna do szycia przebywała czas jakiś na leczeniu.
Naoliwienie, dokręcenie paru śrubek,
zdziałało cuda.
Znowu jest chętna do współpracy.
Nie pląta i nie zrywa niteczek,
szyje równiutko i żwawo.
Trzeba ją wypróbować przy poważniejszych zadaniach,
więc mam nadzieję już wkrótce kolejne szyciowe twory.
A tym czasem...
Kilka dni temu znajoma poprosiła mnie,
abym rozweseliła trochę jej bluzkę.
Rzeczoną bluzkę do wglądu dostałam.
No szczerze przyznać muszę trochę smętna była.
Jedyna wskazówka jaką otrzymałam brzmiała:
"może coś z brązem?"
Bluzeczka kilka dni poleżała
i zdawała się szeptać...jestem gotowa rozweselaj mnie;)
A oto co z tego wyszło, bluzeczka jako tło...
Jak myślicie udało się?
Odbiór pracy dzisiaj.
Pozdrawiam serdecznie i idę rozweselać następne
bluzeczki i sweterki :)
Pewnie, że się udało...!
OdpowiedzUsuńOstatni podoba mi się najbardziej. Fajny taki "rozciapierzony" :)
Pozdrawiam...
Te turkusiki w połączeniu z brązem - extra:)
OdpowiedzUsuńNo jasne, że się udało... :) Szkoda, ze nie mieszkam bliżej... Też bym Ci jakąś bluzeczkę podrzuciła do rozweselenia :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńFAJNE ROZWESELANIE - fachowo to się nazywa TERAPIA KOLOREM, coś czemu i ja ostatnio oddaję się namiętnie ;)))) Moje faworytki to 3 ostatnie - slicznie współgrają te kolorki ze sobą ;)
OdpowiedzUsuńPewnie,ze sie udało :)Super ! przedostatni to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńprzecudne kolory :) ten pierwszy calkowicie mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńOj udalo sie:)) sliczne kolorowe kwiaty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
1.i 3.:))) cudeńka....oj wiosny mi sie chce:)))
OdpowiedzUsuńPiękny ten seledynowy. Kiedyś nie lubiłam łączenia brązu z niebieskościami, a teraz lubię. Ot, kapryśna natura:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPs. Bluzka zdecydowanie rozweselona:)
moja faworytka to 3 !!!
OdpowiedzUsuńbomba !!
Rozweselecze są cudowne!
OdpowiedzUsuńCudowne są :)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za odwiedziny i dobre słowo.
Pozdrawiam
Marta
Twoje rozweselacze jak najbardziej przypadły mi do gustu,ale ten ostatni najładniej się do mnie usmiecha;)
OdpowiedzUsuńjestem pod wielkim wrażeniem Twoich prac :) z pewnością zagoszczę tutaj na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na wiosenne candy:)
Cudne są te rozweselacze! Wszystkie bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńAchhhhhhhhhhh
OdpowiedzUsuńten trzeci
od góry
jest obłędny!!!!!!!!!!!!!