W poprzednim poście obiecałam uchylić drzwi mojej szafy.
Jesień i tu rozgościła się na dobre.
Wiatrzycho nawiało trochę liści,
a ja je zebrałam i wykorzystałam ;)
Inspiracją do działania były cudeńka,
na które trafiłam przypadkiem, wędrując po necie.
U Shayneen zachwyciłam się pięknymi chustami.
Zakupiłam w resztkach kawałek tkaninki
i postanowiłam spróbować stworzyć szal dla siebie.
Oto co powstało...
Z efektu jestem dość zadowolona, choć początkowo miałam
pewne wątpliwości, które pomogła mi rozwiać Ivalia.
Dziękuję kochana:)
Po drobnych poprawkach (konieczna okazała się wymiana
niektórych listków na ciemniejsze) odważyłam się wystąpić
w nowym szalu publicznie...poszłam w nim do prac.
Wzbudziłam pewne zainteresowanie
w końcu mam jesienny szal inny niż wszyscy ;))
Ale na tym nie koniec moich prób z materią
Po wykrojeniu szala,
został jeszcze wąski pasek materiału z drobną skazą.
Postanowiłam poeksperymentować na nim
i ponaszywałam listki z organzy.
Efekt moim zdaniem dość ciekawy.
Owinęłam pasek materiału wokół szyi i ...
oprócz szala mam jeszcze jesienny szalik ;)))
Inne jesienne dodatki następnym razem.
Teraz pędzę do ogródka zebrać warzywka.
I to już będzie chyba koniec w temacie zapasów na zimę uff.
Proszę, proszę jakie fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńSzalik bardzo mi się podoba
Pozdrawiam
Prawdę powiedziawszy bardziej podoba mi się szalik. Jestem zakochana w motywach kwiatowych. Bordowe róże są cudne.
OdpowiedzUsuńświetne i bardzo pomysłowe ! Bardzo podoba mi sie chusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Iwonko - tak po prostu szczęka mi opadła! I szalik i chusta do zakochania! Rewelacja. Masz niesamowite pomysły. A wraz z nimi w parze idzie doskonałe wykonanie :-))
OdpowiedzUsuńSzałowy szal i chusta! Bardzo mi się podobają. Życzę Ci wiele takich pomysłów:D
OdpowiedzUsuńTak jak myślałam, organza na dzianinie to strzał w dziesiątkę :)))
OdpowiedzUsuńOba szale piękne, jednak popieram Ziutę,szalikowe róże wymiatają:)))
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńZiuta i Ivalia przyznaję, że z organzą efekt bardzo ciekawy i wychodzi wtedy taka wersja ozdobniejsza. Muszę Was jednak zmartwić wszystko to są jednak liście a nie róże. Choć może nad tymi różami warto pomyśleć?
Serdeczności miłym zaglądającym przesyłam:)
Szalik jest obłędnie oryginalny, pięknie, brawo !
OdpowiedzUsuńPiękne te ponaszywane liście! Przecudne!
OdpowiedzUsuń