Jak głosi tytuł dzisiejszego posta
zaszyłam się.
Stąd moja cisza blogowa.
Stąd moja cisza blogowa.
I wcale nie mam na myśli
ustronnego miejsca, leżaczka i góry książek do przeczytania.
Na wszystko przyjdzie czas, mam nadzieję;)
Tylko moją pracownię, maszynę i górę materiałów wszelakich.
Szyję i szyję...
Ekstremalne, zeszłoroczne, jarmarczne doznania,
które opisywałam ---> TU
tak nam się spodobały,
że postanowiliśmy zakosztować tej przygody jeszcze raz.
Pogoda już się klaruje, pada od dwóch dni ;)
Planowałam, że przez cały rok będę
coś tam sobie dłubać, aby przygotowania nie odbywały się
na wariackich papierach.
Ale jak to zwykle bywa plany sobie, a życie sobie.
Dlatego teraz siedzę i szyję...
Powstało trochę szyciowych wytworków,
ale sesji zdjęciowej na razie brak.
Zaprezentuję za to komplet poduszek,
który powędrował z nami na wakacyjną wyprawę.
Nie, nie były one wyposażeniem namiotu,
ale prezentem dla naszych miłych gospodarzy :)
No poszalałam ze zdjęciami...
ale nie mogłam się zdecydować ;)
Kawka wypita, odpoczynek zaliczony,
zmykam do maszyny.
Z odwiedzinami wpadnę do Was po powrocie.
Wtedy mam nadzieje będzie czas
na nadrobienie blogowych zaległości.
Tym czasem do miłego :)
zrób duuużo fotek - chociaż tak będę uczestniczyć:(Udanego kiermaszu!:)
OdpowiedzUsuńLiczyłam na Twoje osobiste wsparcie:( Fotki oczywiście będą. A może ta obiecana kawa stacjonarnie, jak wrócę?
UsuńUpss, ależ wstyd i niedopatrzenie :P Przepraszam!!! PODUSZKI SĄ PIĘKNE I PIĘKNIE ZDOBIĄ MĄ SYPIALNIĘ - nawet Osobisty ma baczenie coby ich nie zmechacić i zdefasonować ;)))) Buziaki Pracowita Kobieto - z zawodem się pomyliłaś :)))
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy !Pozdrawiam i udanego kiermaszu zyczę :))
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy!!!
OdpowiedzUsuńCudne Ivonko, fajnie żeś wszystkie pokazała :)*
OdpowiedzUsuńWspaniałe poduchy:))
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Widziałam na żywo i... nie mogę tu użyć określenia, którego wtedy użyłam.... ;) SĄ PIĘKNE :)
OdpowiedzUsuńjak pasja nadaje życiu smak i jak jego pragnieniem zaraża!! mieć w co i z kim się zaszyć - nic więcej człowiekowi do szczęścia nie trzeba. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMoże spotkamy się w Holi?
OdpowiedzUsuńPewnie w tym roku przyjadę
śliczne są Twoje poszewki:DDD Trzyma kciuki, aby wszystko poszło, a nawet żeby zabrakło:D
OdpowiedzUsuńAle piękne poduchy :) ewa
OdpowiedzUsuńTe poduszki to SUPER prezent !
OdpowiedzUsuńPoduszki super!!!! Pięknie się komponują.
OdpowiedzUsuńNo, tak :) Ktoś szyje,żeby nie szyć mógł ktoś:) Śliczne poduszki:) Pozdrawiam pourlopowo:)
OdpowiedzUsuńJesli efekty beda takie superowe jak te Twoje, to ja tez chce sie "zaszyc". Piekne i bardzo orginalne prace:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie poduchy. Wspaniały prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
SZAŁOWY komplet !
OdpowiedzUsuń