Ostatnio w wirtualnym świecie bywam szybkim przelotem.
Zaglądam tylko tu i tam, podziwiam, ale nie zostawiam komentarzy.
Musicie wybaczyć to wszystko brak czasu, który znowu wszedł w ostrą fazę.
Mam nadzieję, że to wkrótce się zmieni i będzie okazja do nadrobienia zaległości.
Dzisiaj więc krótko i treściwie :)
W poprzednim poście pisałam,
że w ramach świątecznych prezentów powstały
dwa dekoracyjne zestawy.
Dziś zestaw drugi...niebiesko - żółty.
Zdjęcia nie najlepsze, ale pogoda, brak słonka, brak umiejętności...
Oczywiście anielinka...
Dwie podusie...
i wianeczek...
Uśmiechu obdarowanej niestety nie uwieczniłam ;)