Znacie taką grę "kółko i zebra"?
Na pewno.
Zwykle ta zabawa funkcjonuje pod nazwą
"kółko i krzyżyk".
U mnie, z potrzeby chwili zmienione zostały "pionki"
i nazwa zmieniła się sama :)
A wszystko zaczęło się od tego,
że aby zachęcić młodzież do działania
zaproponowałam zorganizowanie konkursu.
No, a jak konkurs to muszą być nagrody.
I tak jakoś wyszło, że zostałam głównym sponsorem nagród ;)
Ruszyłam głową i rękami i zestaw nagród gotowy był w mig.
Ponieważ czas naglił to darowałam sobie szycie krzyżyków.
Szukałam innego rozwiązania i w ręce wpadł mi materiał
ze śmiesznym wzorem.
Tym sposobem pomysł na kółka z zebrą stał się rozwiązaniem
krzyżykowego problemu.
A jedna z przygotowanych przeze mnie nagród wyglądała tak:
"Pionki" przymocowane zostały na rzepy.
Nie ukrywam, że to dosyć pracochłonny pomysł był.
Pozostałe nagrody nie wymagały aż tyle pracy.
Konkurs został już rozstrzygnięty, zwycięscy nagrodzeni.
Nagrody chyba im się podobały.