poniedziałek, 24 września 2012

A tym czasem przyszła jesień.

Zdopingowana przez Tych,którzy się martwią
moim blogowym milczeniem
kliknę słów parę.
Jestem i żyję. Choć dziś ledwie zipię aaaapsik...
bo dopadło mnie właśnie przeziębienie,
aaaapsik....jak ja nie cierpię kataru :(
  Z czasem ostatnio u mnie bardziej niż krucho. 
Jeżdżę po pracy na zabiegi, dbam o mój kręgosłup. 
Wracam późno, zanim się w domku ogarnę,
 to jest nocka i marzy mi się tylko łóżko.
I tak jeszcze będzie przez jakiś czas.

A tym czasem przyszła jesień.
Pełna kolorów, smaków i zapachów.









 I nastał czas  uwielbianych
przeze mnie, ciepłych otulaczy.
















 Pozdrawiam wszystkich serdecznie
i zmykam się kurować.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...