niedziela, 29 listopada 2009

Ogłaszam CANDY.


Ostatnio znowu dopisało mi szczęście
i wygrałam candy
organizowane
przez Mi - Ju.

Dziękuję moja droga!

Zestaw pięknych materiałów i przydasiów wszelakich
dotarł już do
mnie.


Bardzo miłe są takie nieoczekiwane prezenty.
Postanowiłam też sprawić komuś radość.

Ogłaszam
pierwsze candy w Niecodziennym zakątku.

Spośród osób chętnych
( mam cichutką nadzieję,że takie będą)
do wzięcia udziału w zabawie
z wielką radością w
ylosuje trzy
którym prześlę podarunek.

Dwie osoby otrzymają serducho takie jak to przedstawione na początku postu.
Trzecia osoba otrzyma trzy mniejsze serduszka pokazane na zdjęciu poniżej



Zasady candy:

1. Umieść info o candy na swoim blogu.
2. Zostaw komentarz, deklarując tym samym swój udział .
3. Czekaj na wyniki :)
4. Losowanie 14 grudnia

Może jeszcze uda się i paczuszki dotrą przed Świętami :)

niedziela, 22 listopada 2009

Świąteczne przygotowania.

W końcu i ja poczułam, że zbliżają się

Święta.


Porządki przedświąteczne będą później,

a na przygotowanie ozdób

czas najwyższy.



Przedświąteczna gorączka

połączyła się u mnie z

sercowym wirusem.

A efekty są takie jak widać.



Dolegliwość ta jest całkiem miła,

wymaga ...siedzenia przy maszynie
lub z igłą w ręce.

Gorąca aromatyczna herbata i podkład muzyczny
są świetnym dodatkiem.

Serducha przyozdobiłam szydełkowymi gwiazdkami.

Ale należy się tu uściślenie.
Nie zostały popełnione przeze mnie.
Nigdy nie zaprzyjaźniłam się z szydełkiem
do tego stopnia.
Wykorzystałam elementy z serwetki
zakupionej w sh.


niedziela, 15 listopada 2009

Podziękowanie i romantyczne dekoracje.


Korzystając ze słonecznych chwil
udało mi się
pstryknąć kilka zdjęć
i mogę pokazać dekoracje, które powstały ostatnio.

Ale najpierw podziękowanie,
bo właśnie wczoraj
dotarła do mnie cudowna przesyłka
książka i film z konkursu na blogu
Zacisze wyśnione.
Ogromna radość bo to moje pierwsze wygrane losowanie.
Wieczorem biorę się za czytanie.



Romantyczna opowieść
wymaga odpowiedniej oprawy.

Myślę, że moje kompozycje będą w sam raz.


Na blogach widać już świąteczne przygotowania.

a u mnie
romantycznie.



piątek, 6 listopada 2009

Królik i droga do serca.

Zamiast kolejnych obiecanych serc

powstała pani królikowa
.


Pozowała do zdjęć w promieniach słonka,

co ostatnio nieczęsto się zdarza.


Podyskutowałyśmy trochę o sercowych sprawach.

A ponieważ do serca mężczyzny
wiedzie wiadoma droga, to zabrałyśmy się do pracy.


Przygotowanie farszu nie zajęło nam dużo czasu.
Już po chwili
pachniało

RUSKIMI PIEROGAMI





Moja wersja farszu:

(ulubiona przez mężczyzn dużych i małych,
po prawdzie też już dużych :)
  • gotowane ziemniaki
  • ser biały
  • podsmażona cebulka i boczek
  • sporo zielonej pietruszki
  • pieprz i sól (kucharek)
Proporcje oczywiście na oko.


Efekt końcowy:
szybko znikające pierogi i zadowolenie na twarzach moich mężczyzn.

Znaczy trafiłam do serca ;)

poniedziałek, 2 listopada 2009

Sercowe sprawy, ciąg dalszy.



Sercomania

mnie dopadła, trzyma i puścić nie chce.

Powstały więc kolejne serducha.






Najgorsze jest to, że to nie koniec.

Uprzedzam.
Będą następne, inne kolory i kształty.

Ale to innym razem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...