wtorek, 28 lipca 2015

Czas letni

Wiejskie, sielskie leniuchowanie 
dobiegło końca.


Letni reset w cieniu lip zaliczony.
Zaległości w leżeniu na dowolnie wybranym boku nadrobione ;) 

Do domu wróciliśmy w samą porę
aby nasycić się ogrodowym bogactwem.













 Pod naszą nieobecność,
dynie wzięły we władanie większą część ogrodu.


Wśród liści kryją się prawdziwe skarby :)

O tym jakie pamiątki,
 przywiozłam z wakacji napiszę następnym razem.

niedziela, 5 lipca 2015

Zuzia lalka nieduża

Tym razem cierpliwość osoby oczekującej
na efekt mojego zmagania się z materią, wystawiłam na prawdziwą próbę.
Jakiś czas temu otrzymałam prośbę o uszycie lali.
Nie chodziło o tildowego anioła, 
ani o wymuskaną modnisię.
Lala miała przypominać taką retro szmaciankę,
z włóczkowymi czarnymi włosami, 
Ubrana miała być w czerwoną bluzkę i czarne spodnie.

Zadanie wcale nie było łatwe do zrealizowania.
Mam nadzieję, że choć trochę 
spełniłam oczekiwania.

Proszę oto ona
"Zuzia lalka nieduża
 i na dodatek cała ze szmatek..."
 :)







"Zuzia lalka niewielka
Bródka malutka
Nos jak muszelka
Oczy ma jak pięć złotych
wełniane loki a w główce marzeń sto."






czwartek, 2 lipca 2015

Dwa aniołki

 Niedawno prezentowałam 
 który powstał aby stróżować przy małej baletnicy.
Zobaczcie jakie cudne zdjęcie do mnie dotarło.
 
 
Po prostu dwa aniołki !
Pani Edytko bardzo dziękuję :)

To dla mnie ogromna satysfakcja, 
gdy moje szyjątka sprawiają radość.
I jestem dumna, gdy tak pięknie prezentują się,
 jako bohaterowie drugiego planu, 
na profesjonalnych sesjach fotograficznych.
 
Dla przypomnienia wspomnę, że 
niejeden as przestworzy może odbyć swój
podniebnym cudeńkiem, które powstało w mojej pracowni.
A solenizanci i solenizantki mogą 
do woli przewracać "upieczony" przeze mnie tort.
:)))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...