poniedziałek, 18 stycznia 2010

Hura, hura mam i ja!

Długo przymierzałam się do tej pracy.

Tildowe króliki 
pokochałam od pierwszego wejrzenia 
i od nich zaczęłam
szyciową przygodę z tildowymi stworkami. 

Anioły wszelakie kocham chyba od zawsze
i nie mogę się napatrzeć na Wasze poczynania 
w delikatnej anielskiej materii.
Z masy solnej udało mi się kiedyś popełnić kilka.
Ale gdy na blogach odkryłam szyte anielskie piękności,
zamarzyła mi się taka szyta anielica.

Podejrzewałam, że nie będzie łatwo.

Onieśmielały mnie te Wasze anielice,
dopracowane w najdrobniejszym szczególe.
W końcu zabrałam się do dzieła i...

Uszyć anielski korpusik to jedno,
a wypełnić jego chude wnętrze to drugie.
Teraz już wiem , że wypchać takiego 
anielskiego chudzielca to wielka sztuka.
W trakcie pracy pomyślałam,
że następnego będę szyć na wzór plażowiczki.
Ta przynajmniej ma konkretne wymiary ;)

Z kiecką też nie był lekko.
Uszyłam taką niezdejmowalną i już.

Może ktoś doradzi jak uszyć inną?


A oto tadam.... Anielica Anna.




 Chociaż jest pełna wad jestem z niej dumna.


Z sesją zajęciową też nie było lekko,
bo słonka brak.


Postawiłam ją sobie na komodzie 
i nie mogę się napatrzeć,
jest taka...no taka... prawie idealna ;)



14 komentarzy:

  1. Pięknie odszyta nie ma co...I wcale nie zauważyłam, że to pierwsza, że to twoje początki...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełna wad ??? Jakich wad ??? Ona jest piękna !!!!Te kolorki !!! CUDNA !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie wyszła, jest fantastyczna !!! Podziwiam, podziwiam.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielica cudna!A suknia!Marzenie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest piękna... A wady..? Jakie wady...??

    OdpowiedzUsuń
  6. jest idealna! Niczego jej nie brakuje i proszę o więcej:)
    Buziaki***

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka przystojna i elegancka. Nie dziwię się, że się z niej cieszysz :)
    Gratuluję wyróżnień i serdecznie dziękuję za nie :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna anielica, fantastyczny blog - także na pewno będę zaglądać - pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No coś Ty...jest super :-) Ja nie umiem szyć ubranek, ale jak się skupię to i to wyjdzie. Twoja jest piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to witaj debiutantko anielska;) . Nie doskonała? Popatrz na mój debiucik:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Prosto z Nieba! Fajna Ania! Tylko sukienke pewnie na Ziemii kupila:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj jest śliczna!!!! Świetna robota...ja tam zadnej wady nie widzę :) Gratuluję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak to są początki, to co się będzie działo później?
    Niczego jej nie brakuje, jest śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...