Nie będę się rozpisywać,
bo sytuacja wygląda tak:
W pracowni golizna straszy ;)
W sypialni straszę ja,
... aaapsik.
Widoku Wam oszczędzę ;)
... aaapsik.
Widoku Wam oszczędzę ;)
A za oknem cudnie się dzieje,
tylko głowę chciało dzisiaj urwać.
To ja zmykam pod kołderkę,
... aaapsik.
... aaapsik.
Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia zycze.Szybkiego:) I nie faszeruj sie pseudoefedryna bo to wiecej szkodzi niz pomaga.
OdpowiedzUsuńZdrówka! Mnie również dopadło... Oby jak najszybciej minęło i oby do wiosny ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i wypoczywaj w oczekiwaniu wiosny:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńU nas tez wietrzysko i mnie katar dopadł, pijemy z podobnych kubków:))
OdpowiedzUsuńzdrowia ;)
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńZdrówka,u nas też przeziębienia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUbawilas mnie tym straszeniem. Zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńTak więc zdrówka życzę i oby do wiosny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Na zdrowie. Piękne przebiśniegi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę, abyś szybko opanowała tą goliznę w pracowni :)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie, zdrowia życzę! :)
OdpowiedzUsuń