niedziela, 1 stycznia 2017

Z wiatrem we włosach

Witam w Nowym Roku :)
Powitaliście go głośno i z przytupem, czy cicho i spokojnie?
Ja tym razem trochę inaczej niż zawsze,
bo sam sylwester bez napinania i leniwie na kanapie.
Ale za to pożegnałam stary i powitałam nowy rok
ze światłem i wiatrem we włosach.
Podładowałam akumulatory
 i pełna nadziei spoglądam w przyszłość.


Czuję, że udało mi się odczarować złe wigilijne prognozy.
Mówią, że jaka Wigilia taki cały rok.
Mnie męczyła migrena i później brakło czasu,
 by zrobić wszystko co było zaplanowane.
Czyli zapowiadało się przechlapane po całości.
Ale taki początek Nowego ... musiał to zmienić.
Na pewno dodał mi energii, 
napełnił serce nadzieją 
a głowę milionem marzeń.
I pomyśleć, że wystarczyło tylko się zmobilizować,
wstać z kanapy,
odkurzyć sprzęt ( nie jeździłam kilka lat)
Godzina jazdy samochodem i ...
jak  pięknie jest.


Mi do szczęścia wystarczyły dwie deski, 
ale byli i tacy, którzy woleli bardziej ekstremalne doznania.
Cóż co kto lubi. 


Kochani życzę Wam aby rok 2017 
przyniósł dni pełne uśmiechu, 
zdrowia, sił i chęci na realizację planów i marzeń.
Poczujcie ten wiatr we włosach i światło w sercu.




11 komentarzy:

  1. Cudownie, że udało Ci się wyjechać, zmienić otoczenie i nabrać nowych sił i energii
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku jeszcze raz!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tobie również fantastycznego, twórczego i szczęśliwego roku. Żeby zawsze był wiatr we włosach i żeby chciało się chcieć, a kanapa nie kusiła za bardzo. I jeszcze uśmiechu na każdy dzień. Uściski śle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę tych widoków,ja wiele plenerów sobie obiecywałam a w barłogu odpoczywałam ale nie mam za dużych wrzutów sumienia bo chyba mi się należało ,ale od jutra opona świąteczna dostanie w kość,bo w tym roku pobiłam rekord w gotowaniu i pieczeniu i cicho zastanawiam się gdzie to wszystko się podziało.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję że do mnie zaglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie spędziłaś ten wyjątkowy czas :) Masz rację , aby zrealizować swoje pragnienia i marzenia trzeba tylko się wziąć w garść :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie! Zazdroszczę, bo u mnie na planach się skończyło, córa chora, więc z domu nie można było się ruszyć - a ja tak już tęsknię za takimi widokami!
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne widoki :)
    Zima w pełni.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko tylko pozazdrościć takiej frajdy.Masz blisko góry więc dobrze je wykorzystaj.Cudowne zdjęcia.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny początek roku, taki zastrzyk energii na starcie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak tam pięknie... Pozdrawiam cieplutko w Nowym Roku. Ja też patrzę z uśmiechem na 2017 - będzie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe widoki, ja godzinę mam nad morze i te widoki też mnie cieszą :)
    a Nowy Rok przywitałam chora :( życzę Ci wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widoki są przepiękne, dawno takich nie oglądałam na "żywo"... staram się nie myśleć powiedzeniem, że jaka wigilia taki cały rok, bo jak by się to miało ziścić to ja dziękuję :)
    Składam życzenia na ten Nowy Rok, niech będzie zdrowy i twórczy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...