niedziela, 7 maja 2017

Rozanielona ;)

Za oknem ciągłe kap, kap ... 
Majówkę zwykle spędzałam aktywnie...
w ogrodzie.
W tym roku ...
 był tylko krótki wypad na chwaściory.
Cały czas czekam na bardziej sprzyjającą aurę.
Nic nie posiane, słabo oplewione.
Za oknem ciągłe kap, kap ... 
A ja mimo to rozanielona jestem ;)




Oprócz moich aniołów mam dla Was 
kolejny wiersz skrzydlaty
z ulubionego tomiku pani Ewy

Modlitwa do anioła wyboru

Choć już raz wybrałam, 
wciąż wybierać muszę,
o czym myślę, co czytam
co jem, dokąd ruszę.
Czy wybiorę ciszę,
 czy okrągłe zdania.



Wiem... niebo i piekło
też są do wybrania.
Wybór oczywisty,
 jakby się zdawało.
Dobrych chęci mnóstwo,
tylko siły mało.
Jeśli chcesz mi pomóc,
proszę, zrób to teraz:
nie daj mi na oślep, 
byle jak wybierać.



Poprowadź mnie drogą
krętą albo prostą,
na przełaj na skróty,
lub na... litość boską,
bylem nie zbłądziła
tak całkiem z kretesem.
Jeśli tylko możesz,
bądź mym GPS-em.

8 komentarzy:

  1. Piękne jak zawsze Twoje aniołki. Aniołek - chłopiec z czuprynką bardzo mnie zachwycił i rozweselił :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz kapitalny.. muszę poczytać o autorce..
    Aniołki urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwą przyjemność mi sprawiłaś i pięknymi aniołami i tym mądrym wierszem.
    Pozdrawiam kap kap, bardzo, kap, kap, cieplutko, kap, kap.:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne anioły i wiersz : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne anielice a chłopak rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiersz super...Parka cudowna...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...