poniedziałek, 9 maja 2016

Chodzi o to

" Tak na co dzień - doprawdy - chodzi o to,
żeby w domu zawsze było wesoło.
Przystojna mysz siedziała pod miotłą,
kosz z jabłkami leżał na stole (...)
Żebyśmy kotów ze sobą nie darli,
niech sobie chodzą po świecie w butach... "

U mnie zadomowiła się taka
mysia, wesoła gromadka.


Takim mogę udzielić gościny :)
 Bo te prawdziwe
choćby nie wiem jak przystojne były,
to niech lepiej sobie na polu w mysiej norce mieszkają.







 Moje kotki w butach po świecie nie wędrują 
ale gdy tylko nie wylegują  się na słoneczku,
chodzą sobie tylko znanymi drogami.
Skutecznie odstraszają 
nieproszonych, mysich gości.
Do zdjęcia pozowała tym razem jedna kocina,
bo druga zajęta była patrolowaniem okolicy.


 Na wszelki wypadek 
uszyłam jeszcze takich pomocników. 




Jak widać są skuteczni ;)

9 komentarzy:

  1. Takich milusińskich gości to się przygarnia z przyjemnością.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myszki nie są moimi ulubionymi stworkami, ale Twoje są po prostu do przytulenia i kochania. Kotki również.
    Wiosenne serdeczności przesyłam.:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Te mysiątka są jak najbardziej do przygarnięcia , bo te żywe to raczej nie :)
    Fajna mysia rodzina :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodziaki....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany...zakochałam się w tych myszach!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te Twoje przytulaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne - zwłaszcza te koty 😄 Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  8. Myszolki bardzo mi się podobają , a ostatnie kotki z myszkami w pyszczkach wyglądają jakby "chapsły" myszy powyżej xD

    Śliczna kicia widać że to zawodowy "killer":-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...