Dacie wiarę,
że otworzyłam już sezon na drapanie szyb samochodowych ?
Dlatego myślę, że nie ma na co czekać i...
łapię słoneczne chwile,
napawam się kolorami.
Tych inspiracji będzie musiało wystarczyć na długie miesiące,
Cynie odkryłam ponownie w zeszłym roku.
Teraz one królują w moim jesiennym ogrodzie.
A jakie z nich strojnisie,
każda ma "suknie" w innym wzorze i kolorze.
Spójrzcie jeszcze jak zaszalała w tym roku moja tunbergia.
Po letnich upałach odżyła i zasłoniła moją złomkową kolekcję.
Tunbergia wystawowa!....bardzo ja lubie, w Wenezueli rosnie na dziko, oplata co sie da...Twoja jest zjawiskowa...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że i ja już sezon szybowy otworzyłam niestety.
OdpowiedzUsuńTwoje kwiaty przepiękne i ten bukiet jaki wspaniały. Zupełnie zapomniał o cynii a to takie piękny kwiat.
Udanego weekendu, Ania
Niestety -1 rano i u mnie było, dlatego "łapmy" chwile i cieszmy oczy wspomnieniem i resztkami lata. U ciebie to możliwe, bo kwiatów masz moc. Piękne wszystkie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna tunbergia. W tym roku wysiałam nasiona białej, nic nie wzeszło. W przyszłym sezonie kupię gotową roślinkę!
OdpowiedzUsuńJa próbowałam z nasionek wyhodować żółtą. Urosły marniutkie i małe choć dbałam o nie i chuchałam. W zeszłym roku miałam piękną żółtą, ale ona i ta tegoroczna wyrosły z gotowych sadzonek. Nie wiem dlaczego tak trudno samemu je wyhodować.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
kolory jesienią malowane. U nas też już przymrozki i szron na trawie, szybach.
OdpowiedzUsuńMasz rękę do kwiatów... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ogród jak z kolorowej bajki :)
OdpowiedzUsuń