Serdecznie dziękuję za świąteczne życzenia :)
Ja dopiero teraz nadrabiam blogowe zaległości
i podziwiam Wasze piękne świąteczne dekoracje.
U mnie z dekoracjami było dość oszczędnie.
Nieproszony gość, choróbsko :(
skutecznie ograniczył moje działania,
a co gorsza, gadzina jedna,
przedłuża swoją wizytę ponad miarę.
A tym czasem wiosna rozgościła się na dobre
i ogród wzywa.
Podesłałam mężowi pomocników, aby mnie zastąpili ;)
Obawiam się jednak, że w pracy to wiele oni nie pomogą,
ale choć towarzystwa dotrzymają.
Z takimi pomocnikami to i wiosenne porządki w ogrodzie nie będą straszne.
OdpowiedzUsuńPomocnicy rewelacyjni , na pewno pomogą ! A choróbsko goń na trzy końce świata...idzie wiosna precz z chorobami :):)
OdpowiedzUsuńFajne mają ciuszki ci pomocnicy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne królisie:)
OdpowiedzUsuńSuper króliczki 😍 Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńMoże i marni, ale za to jacy dostojni.
OdpowiedzUsuńCudowna para z tych Twoich marnych pomocników :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń