wtorek, 26 stycznia 2016

Pora na dobranoc

Kto pamięta dobranockę o Misiu Uszatku?
Tym razem szyjąc misiaki słodziaki podśpiewywałam sobie...

"Pora na dobranoc,
bo już księżyc świeci.
Dzieci lubią misie,
misie lubią dzieci."



Mój misiaczek nie ma wprawdzie klapniętego uszka, 
ale pewne podobieństwo do Uszatka w nim dostrzegłam ;)
 Powstała jeszcze misiowa panienka.
 


Sympatyczna z nich para prawda?


 

15 komentarzy:

  1. Bardzo sympatyczna. Misiek skradł moje serce, mimo że ucho nie klapniete

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej! Jakie piękne! :) Pewnie już do kogoś pojechały? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj przypomniałaś mi czasy dzieciństwa...uwielbiałam misia uszatka, do dziś czuję do niego sentyment. Twoje misie są wprost cudowne, nie mogę się na nie napatrzeć:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są i pewnie nie mogą żyć bez siebie?
    Zawsze przypomina mi się "A teraz, kochane dzieci, pocałujcie misia w ..", ale chodziło chyba o innego misia
    Serdecznie pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocz ta Twoja para.....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze, kiedy oglądam takie szyjątka, zastanawiam się jak powstają genialne ubranka dla nich... Marzę sobie o takim szyciu... Nie wiem, czy się odważę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko a wiesz, że była to moja ulubiona bajka:-) i zawsze płakałam jak się kończyła. Misiaki są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny misiek chociaż rano to o łóżku pomyślałam:)
    prawdziwy uszatek

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...